Odpowiedzialność członków zarządu

Marcin Hotel
Radca Prawny dr Marcin Hotel

W prowadzeniu sprawy skupiam się na tym, żeby osiągnąć cel Klienta. Wybieram rozwiązania, które są nie tylko efektywne, ale i opłacalne.

W jednym z ostatnich tekstów pt. „Odpowiedzialność członków zarządu za zaległości podatkowe” zajmowałem się kwestią odpowiedzialności za należności publicznoprawne. Dzisiejszy tekst będzie dotyczył natomiast zagadnienia jakim jest odpowiedzialność członków zarządu. Tym razem będzie jednak chodzić o odpowiedzialność za zobowiązania prywatnoprawne. W grę będą zatem wchodziły wszelkiego rodzaju długi związane np. za zawartymi umowami, bezpodstawnym wzbogaceniem, czynami zabronionymi i innymi źródłami powstania zobowiązań. Bardzo często, członkom zarządu spółki z o.o. wydaje się, że skoro prowadzą sprawy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością to ich majątek jest bezpieczny i nie podlega żadnej odpowiedzialności. Rzeczywistość jest jednak zgoła odmienna. O tym będzie ten wpis.

Spis treści

Odpowiedzialność członków zarządu

Przepisem regulującym odpowiedzialność zarządu spółki z.o.o. jest art. 299 kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z jego treścią

„§ 1. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

§ 2. Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

§ 3. Przepisy § 1 i § 2 nie naruszają przepisów ustanawiających dalej idącą odpowiedzialność członków zarządu.

§ 4. Osoby, o których mowa w § 1, nie ponoszą odpowiedzialności za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w czasie, gdy prowadzona jest egzekucja przez zarząd przymusowy albo przez sprzedaż przedsiębiorstwa, na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości powstał w czasie prowadzenia egzekucji.”

Celem powyższej regulacji jest wprowadzenie sankcji na osoby prowadzące sprawy spółki za nieprawidłowe wykonywanie swoich obowiązków. Leży to w szczególności w interesie wierzycieli, dla których otwiera się droga na dochodzenie odpowiedzialności od zarządu. W doktrynie swego czasu pojawił się spór, czy omawiany przepis może być podstawą dochodzenia roszczeń publicznoprawnych czy też takie są wyłączone z uwagi na zapisy art. 116 ordynacji podatkowej. Kwestią tą zajmował się nawet Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 9 października 2006 r., sygn. akt: II UK 47/06 orzekł że:

„Odpowiedzialność członków zarządu spółki jako osób trzecich ma charakter akcesoryjny i subsydiarny oraz dotyczy jedynie przypadku niewykonania przez zobowiązanego albo nienależytego wykonania zobowiązania, także publicznoprawnego (art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa, t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.). Posłużenie się w art. 116 § 2 Ordynacji podatkowej określeniem „pełnienie obowiązków” wskazuje, że chodzi tu o rzeczywiste (czynne, faktyczne) ich wykonywanie, a nie tylko o piastowanie (bierne) funkcji, z którą te obowiązki są związane.”

Nie ma natomiast większych wątpliwości co do tego, że na podstawie art. 299 k.s.h. można dochodzić od członków zarządu odsetek za opóźnienie jak również kosztów procesu, które zostały zasądzone od spółki w wyroku bądź nakazie zapłaty. Co do zasady, zakres odpowiedzialności obejmuje zarówno zobowiązania powstałe przed zaistnieniem podstaw do ogłoszenia upadłości jak i powstałe później. Rozciąga się ona także na zobowiązania, które powstały po zgłoszeniu wniosku o ogłoszeniu upadłości jeżeli ten został zwrócony lub odrzucony. W orzecznictwie pojawiają się nawet poglądy, że zarząd może odpowiadać także za długi, które zostały zaciągnięte po prawomocnym oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na brak środków wystarczających na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 czerwca 2016 r., sygn. akt: I ACa 284/16).

Szkoda

Choć w doktrynie trwa spór co do tego czy odpowiedzialność członków zarządu ma charakter odszkodowawczy czy też inny, wydaje się ze dominuje pogląd o jej deliktowym charakterze. Szkoda nie polega jednak na bezpośrednim uszczerbku w majątku wierzyciela, a na zmniejszeniu możliwości zaspokojenia się z majątku spółki. Istnienie szkody jest domniemywane i to na pozwanym (czyt. członku zarządu) będzie ciążył obowiązek wykazania, że nawet gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości został zgłoszony w terminie, egzekucja przeciwko spółce nie byłaby skuteczna w wyższym stopniu.

Bezskuteczność egzekucji z majątku spółki

Odpowiedzialność członków zarządu ma miejsce jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna. Potwierdza to wprost orzecznictwo. Jak wynika przykładowo w wyroku Sadu Najwyższego z dnia 21 października 2003 r., sygn. akt: I CK 160/02:

„Przedawnienie roszczenia z art. 298 § 1 KH, jak również ewentualne uwolnienie się członków zarządu spółki za jej zobowiązania może wchodzić w rachubę tylko wtedy, gdy spełniona została przesłanka podstawowa tej odpowiedzialności, tj. jeżeli egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna.”

Sama należność wobec spółki musi być zatem stwierdzona tytułem egzekucyjnym. Nie musi być to przy tym orzeczenie sądu. Wystarczające będzie, jeżeli wierzytelność jest stwierdzona np. aktem notarialnym o poddaniu się egzekucji. Nie ma jednak możliwości nadania klauzuli wykonalności przeciwko członkowi zarządu na tytule egzekucyjnym wydanym przeciwko spółce. Konieczne jest wytoczenie osobnego powództwa i pozwanie członków zarządu. Warto jednak podkreślić, że jeżeli tytuł egzekucyjny pochodził od sądu, pozwani nie będą mogli kwestionować istnienia wierzytelności względem spółki, gdyż podważałoby to powagę rzeczy osądzonej wydanego orzeczenia. W innym przypadku (np. gdy chodzi i wierzytelność stwierdzoną aktem notarialnym) uznać trzeba, że członek zarządu zachowuje prawo do kwestionowania istnienia wierzytelności. Inaczej wygląda sprawa, jeżeli wierzytelność miałaby wygasnąć na skutek okoliczności, które powstały po wydaniu tytułu wykonawczego np. zapłata kwot zasądzonych wyrokiem czy dokonane potrącenie. Wówczas należy uznać, że członek zarządu zachowuje prawo do powoływania się na tę okoliczności.

Istnieją jednak wyjątkowe sytuacje, w których uprzednie uzyskanie tytułu egzekucyjnego przeciwko spółce nie będzie konieczne np. wówczas gdy dana spółka już nie istnieje. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2006 r., sygn. akt: II CSK 300/06, w którym stwierdzono, że:

„W szczególnie uzasadnionych wypadkach dopuszczalne jest odstępstwo od zasady, według której wierzyciel powołujący się na bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce z o.o. nie może pozwać członka jej zarządu na podstawie art. 299 § 1 KSH (art. 298 § 1 KH) bez uprzedniego uzyskania tytułu egzekucyjnego przeciwko spółce.”

Bezskuteczność egzekucji musi odnosić się do całego majątku spółki. Nie ma jednak konieczności, aby egzekucja była kierowana w stosunku do każdego możliwego przedmiotu majątkowego, jeżeli z okoliczności wynika, że spółka żadnego majątku nie posiada. Warto przy tym zwrócić uwagę, że członek zarządu może zarzucić wierzycielowi, że egzekucja była wszczęta z opóźnieniem. Jeżeli wykaże, że gdyby wierzyciel wszczął w odpowiednim momencie postepowanie egzekucyjne to miałby szanse na zaspokojenie (np. z uwagi na istniejący jeszcze majątek zajęty na potrzeby innego toczącego się postępowania egzekucyjnego), to powództwo będzie mogło być oddalone z tego powodu. Można tu powołać się chociażby na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r., sygn. akt: II CSK 95/11, zgodnie z którym:

Członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie odpowiada na podstawie art. 299 KSH jeżeli wierzyciel, którego wierzytelność została zabezpieczona umową przewłaszczenia, nie podjął – mając taką możliwość – skutecznych działań w celu zaspokojenia się z rzeczy objętych tą umową.

Bezskuteczność egzekucji będzie zazwyczaj wykazywania postanowieniem o umorzeniu postepowania egzekucyjnego. Ważne jest jednak, aby podstawą takiego postanowienia była bezskuteczność prowadzonej egzekucji. Postanowienie nie musi być wydane akurat w tej sprawie, której dotyczy tytuł wykonawczy. Może to być nawet postanowienie organu egzekucyjnego w administracji. Takie postanowienie nie jest jednak jedynym dowodem wykazania bezskuteczności egzekucji. Jako dopuszczalne przyjmuje się także dowodzenie tego faktu wykazem majątku, sporządzonym w postępowaniu o wyjawienie majątku.  Innymi dowodami mogą być postanowienie sądu upadłościowego o oddaleniu wniosku z uwagi na fakt, że majątek spółki nie pozwala na pokrycie kosztów postępowania egzekucyjnego czy też bilans spółki, z którego będzie wynikał brak majątku. Wszystkie wskazane dowody można jednak kwestionować. Innymi słowy, pozwany członek zarządu zachowuje prawo do wskazywania istniejącego jeszcze majątku spółki z którego można byłoby prowadzić egzekucję, a tym samym, że wytoczone przeciwko niemu powództwo jest przedwczesne.

Na końcu wskazać jeszcze należy, że odpowiedzialność członków zarządu ma miejsce wówczas, gdy pomiędzy powstałą szkodą a niezłożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości istnieje związek przyczynowy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 września 2004 r., sygn. akt: IV CK 49/04:

„Przesłankę odpowiedzialności członków zarządu spółki stanowi istnienie związku przyczynowego między sprawowaniem funkcji przez członka zarządu a szkodą, jakiej doznał wierzyciel spółki. Wykazanie przez członka zarządu, że wniosek o ogłoszenie upadłości został zgłoszony we właściwym czasie prowadzić musi do stwierdzenia, że taki związek przyczynowy nie istnieje. W odniesieniu do zobowiązań spółki, powstałych przed zgłoszeniem wniosku o ogłoszenie upadłości „właściwym czasem” w rozumieniu art. 299 § 2 KSH jest art. 10 i 11 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego (Dz.U 2003, Nr 60, poz. 535). Zgłoszenie w terminie określonym wskazanym przepisem wniosku o ogłoszenie upadłości (także przez wierzyciela spółki) wyłącza odpowiedzialność członka zarządu spółki z o.o. za niewyegzekwowane od spółki jej zobowiązania, powstałe przed zgłoszeniem wniosku o ogłoszenie upadłości.”

Co do zasady zatem brak związku przyczynowego będzie miał miejsce wówczas, gdy wierzytelność powstała po zgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości.

Złożenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości

Podstawową przesłanką egzoneracyjną, czyli wyłączającą odpowiedzialność członków zarządu jest zgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie chodzi zatem tylko o zgłoszenie takiego wniosku, ale o to by nastąpiło to we właściwym czasie. Zgodnie z przepisami prawa upadłościowego jest to 30 dni od dnia, w którym spółka stała się niewypłacalna w rozumieniu tej ustawy. Wniosek spóźniony nie uchroni członka zarządu od odpowiedzialności. Warto zaznaczyć, że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2019 r., sygn. akt: III CZP 78/18:

„Członek zarządu ponosi odpowiedzialność za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 299 § 1 KSH, powstałe po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, w tym również za koszty sądowe zasądzone w sprawie prowadzonej przeciwko syndykowi, jeżeli pozostają w związku ze stosunkiem prawnym istniejącym w chwili złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.”

Pamiętać należy, że wniosek o ogłoszenie upadłości może zgłosić każdy z członków zarządu samodzielnie, nawet jeżeli w spółce obowiązuje reprezentacja łączna. Wystarczające jest, jeżeli skuteczny wniosek zostanie złożony w terminie przez choćby jednego członka zarządu. Nie ma konieczności, aby każdy składał odrębny wniosek. Wniosek skuteczny to taki który został rozpoznany, a nie zwrócony np. z powodu braków formalnych. Taki nie wywołuje żadnych skutków prawnych.

Brak winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości

Odpowiedzialność członków zarządu jest wyłączona także wówczas, gdy nie można im przypisać winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. Ta przesłanka egzoneracyjna jest oceniana odrębnie w stosunku do każdego z członków zarządu. Dla tej oceny nie ma znaczenia czy wniosek w ogóle został złożony. Wykazanie braku winy będzie co do zasady niezwykle trudne choć nie niemożliwe. W praktyce jako przykłady zaistnienia tej przesłanki wskazuje się na długotrwałą chorobę lub też niedopuszczenie członka zarządu do informacji o spółce, pomimo podejmowania czynności do tego zmierzających. Brak wiedzy czy doświadczenia natomiast za brak winy uznany nie będzie. Godząc się na pełnienie funkcji w zarządzie dana osoba potwierdza, że ma do tego kwalifikacje i to wynikające z zawodowego charakteru pełnionej funkcji. Podobnie, podział zadań pomiędzy poszczególnymi członkami zarządu nie będzie uznany za okoliczność ekskulpującą. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2019 r., sygn. akt: II CSK 8/18 wypowiedział się także odnoście wykonywania przez zarząd poleceń innych organów spółki jak np. zgromadzenia wspólników jako okoliczności wyłączającej winę w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. We wskazanym orzeczeniu czytamy:

„Zarząd spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i jego członek nie jest wykonawcą poleceń wspólników, lecz organem samodzielnej osoby prawnej, a jego działania powinny być podporządkowane ustawie i umowie spółki w celu prowadzenia jej spraw racjonalnie gospodarczo i z korzyścią dla samej spółki. Odwoływanie się przez członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do tego, że kondycja majątkowa spółki jest konsekwencją wykonywania przez nich poleceń innych organów spółki, w tym w szczególności zgromadzenia wspólników, nie zwalnia ich z odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 § 1 KSH i tak samo z odpowiedzialności wobec samej spółki przewidzianej w art. 293 § 1 KSH, chyba że – na gruncie art. 293 § 1 KSH – nie ponoszą winy za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub umową spółki.”

Przedawnienie roszczeń przeciwko członkom zarządu

Ponieważ roszczenie przeciwko członkom zarządu ma charakter deliktowy, zastosowanie znajdzie art. 4421 § 1 k.c. Zgodnie z jego treścią:

„Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.”

Podkreślić przy tym należy, że termin przedawnienia określa się tu odrębnie dla spółki i dla członków zarządu. Zwrócić jednak należy uwagę, na stanowisko Sądu Najwyższego, zawarte w wyroku z dnia 8 marca 2012 r., sygn. akt: III CSK 238/11, w którym stwierdzono, że:

„Zachowanie się członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością polegające na niezgłoszeniu w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (art. 299 § 1 zdanie pierwsze KSH) może być kwalifikowane jako występek określony w art. 586 KSH lub w art. 301 § 3 KK.”

Kwalifikacja  zachowania członka zarządu jako występku powoduje, że otwiera się droga do zastosowania art. 4421 § 2 k.c., który stanowi, że:

„Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.”

Jeśli chodzi o początek biegu terminu przedawnienia, przyjmuje się, że rozpoczyna się on w od dnia, w którym wierzyciel dowiedział się o bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce. Nie jest tu jednak konieczne zainicjowanie postepowania egzekucyjnego. Wystarczające jest stwierdzenie, że sytuacja majątkowa jest na tyle zła, że ewentualna egzekucja byłaby bezskuteczna. Warto jednak odnotować, że niektórzy przedstawiciele doktryny twierdzą, że początkowym momentem biegu terminu przedawnienia będzie moment, w którym przesłanka bezskuteczności egzekucji byłaby spełniona, gdyby wierzyciel podjął działania w tym kierunku w najwcześniejszym możliwym terminie. Orzecznictwo zdaje się opowiadać za pierwszą ze wskazanych koncepcji. Przykładowo w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2019 r., sygn. akt: I CSK 96/18 czytamy:

„Termin przedawnienia roszczenia deliktowego może rozpocząć bieg, gdy roszczenie to już powstało, a poszkodowanemu znany jest zarówno fakt powstania szkody, jak i osoba obowiązana do jej naprawienia. Skoro powstanie roszczenia przewidzianego w art. 299 § 1 i 2 KSH przeciwko członkom zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest warunkowane niemożliwością zaspokojenia wierzytelności z majątku spółki (bezskutecznością egzekucji), to termin jego przedawnienia musi być liczony od zaistnienia uświadomionego przez wierzyciela stanu, który można w ten sposób zakwalifikować. Warunkiem uświadomienia przez wierzyciela, że egzekucja konkretnej wierzytelności przeciwko spółce będzie bezskuteczna jest rozeznanie w jej kondycji gospodarczej. Dla stwierdzenia, że kondycja ta jest na tyle zła, iż nie pozwoli wierzycielowi na zaspokojenie jego wierzytelności, nie jest jednak konieczne, żeby inicjował on przeciwko spółce postępowanie egzekucyjne i uzyskał w tym postępowaniu postanowienie o jego umorzeniu z uwagi na bezskuteczność. Znajomość przez wierzyciela stanu rzeczy wskazującego na zrealizowanie się przesłanek doniosłych dla powstania roszczenia z art. 299 KSH może wynikać z każdego dowodu wskazującego z dostateczną dozą prawdopodobieństwa na złą kondycję finansową spółki, oznaczającą, że nie ma ona majątku pozwalającego na zaspokojenie zobowiązania.”

Kancelaria Prawna Kraków – Pomoc

Postępowanie dotyczące problematyki jaką jest odpowiedzialność członków zarządu jest niezwykle skomplikowana. Mamy tu do czynienia z wieloma poglądami prawnymi jak również szerokim orzecznictwem. Warto zatem skorzystać z pomocy kancelarii prawnej, która przeanalizuje sprawę i zaproponuje odpowiednie rozwiązanie.

dr Marcin Hotel

dr Marcin Hotel

Specjalizuję się w prawie gospodarczym. Stopień doktora nauk prawnych uzyskałem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jestem członkiem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Krakowie. Więcej o mnie....

Jeśli szukacie Państwo pomocy dotyczącej powyższej tematyki, zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią Prawa Gospodarczego w Krakowie. Oprócz samego Krakowa, prowadzimy także sprawy na terenie całej Polski, a w szczególności w miastach takich jak: Warszawa, Katowice, Tarnów czy Rzeszów. Istnieje także możliwość udzielenia pomocy zdalnej za pomocą środków porozumiewania się na odległość (tj. telekonferencja lub wideokonferencja).

Kontakt

+48 12 307 27 38

TMH Tomasz Marek Marcin Hotel Adwokaci i Radcowie Prawni spółka partnerska
Rynek Dębnicki 6/3
30-319 Kraków
Contact Form (#3)